Kim jesteś w agencji i czym się zajmujesz?
Jestem specem od słów i marketingu. Tworzę strategie komunikacji marek i treści na strony internetowe przedsiębiorców. Chociaż wolę mówić, że przynoszę ulgę w biznesie ;-)
Po co robisz to, co robisz?
Żeby świat był lepszym miejscem. Brzmi banalnie, co? Ale prawda jest taka, że fanatycznie wierzę w moc komunikacji i spokoju, który przynosi wzajemne zrozumienie. Również w biznesie! Spójrz tylko na tę prostą matematykę: Klarowne komunikowanie emocji, założeń i zasad = ludzie rozumiejący swoje wzajemne potrzeby i oczekiwania = mniej napięć i zgrzytów, a więcej produktów i usług trafiających w sam środek tarczy pragnień = lepszy świat.A że moją super mocą są słowa... usadowiłam się na początku tego łańcucha. No i – przede wszystkim – kocham to, co robię!
Co Cię motywuje?
Uwielbiam patrzeć, jak ktoś, kto robi dobre rzeczy, rośnie w siłę. Uwielbiam obserwować, jak firmy, którym pomagamy, prostują plecy, podnoszą głowy i oczy im świecą na nowo. Uwielbiam widzieć w nich pełną satysfakcję z zobaczenia swojego biznesu w słowach nowych, świeżych i w punkt – a co za tym idzie, pełną moc i energię do działania. To aż elektryzujące!
Jaka jest Twoja historia?
Pokrętna. :śmiech: Jako mała dziewczynka dostałam na urodziny mój pierwszy dziennik – puchaty, dziecięcy notatnik ze złotą kłódką. Usiadłam do niego dumna jak paw i szczęśliwa po czubki uszu. I zaczęłam pisać.
Do głowy by mi nie przyszło, że od tamtego wieczora będę dzień w dzień zapełniać kolejne dzienniki przez... 20 lat! Bo faktycznie, prowadzę je do tej pory. I jakby nie mogło zostać tak prosto, prawda? Długo nie miałam pojęcia, kim chcę być, kiedy dorosnę – ale cały czas pisałam... coś. Prace szkolne za koleżanki. Scenariusze eventów. Artykuły do gazet. Blogi. Moja historia meandrowała. Tak daleko, że dotarła aż do Japonii, w której (jako świeżo upieczona kosmetolog, absolwentka akademii medycznej) prowadziłam własny gabinet kosmetyczny. I to właśnie tam okazało się, że choć codzienna praca z ludźmi niesie satysfakcję i uczy słuchać prawdziwych potrzeb – to ten marketingowy aspekt biznesu sprawia mi największą frajdę. Dlatego po powrocie do Polski wybór był jasny: przebranżawiam się! I tak po kilku latach spędzonych w międzynarodowej firmie o bardzo wysokich standardach brandingowych, wiedziałam już dokładnie, gdzie jest moje miejsce w świecie reklamy, designu i marek. W słowach.
Co Cię pasjonuje?
Świat. Dużo podróżuję i lubię patrzeć na niego z szeroko otwartymi oczami. To właśnie z wypraw na krańce kontynentów przywożę mnóstwo emocji i historie ludzi poznanych po drodze – moje największe inspiracje.
Ty i Twoja praca w 3 słowach to...
Frajda, zaangażowanie i prawdziwe emocje.